Dziś dużo wiosenno-świątecznych zdjęć:) W końcu, po długim oczekiwaniu, przyszła do Rumunii prawdziwa wiosna! Wreszcie wszystko się zazieleniło i rozkwitło. Na czas świąt Wielkanocnych miałam przyjemność pojechać do Marmaroszu, regionu na północnym-zachodzie Rumunii. Regionu, który od razu zdobył moje serce. Piękny krajobraz (góry, doliny, pagórki, rzeka), wszechobecna zieleń, wspaniały folklor (i to nie tylko od święta, ale na co dzień!), imponujące drewniane cerkwie (w całym regionie jest ich ponad 100!), a przede wszystkim niezwykle pomocni i gościnni mieszkancy sprawili, że ciężko było stamtąd wyjeżdżać.
Unikatowy w swoim rodzaju Wesoły Cmentarz w miejscowości Sapanta. Dlaczego wesoły? Otóż miejscowy artysta Ioan Patraș wpadł na pomysł wykonywania oryginalnych, niebieskich nagrobków opatrzonych zabawnymi (zazwyczaj) epitafiami na temat życia i/lub okoliczności śmierci danej osoby.
Kolejne zdjęcia (o ile nie ma innego opisu) zostały wykonane w drugi dzień świąt podczas obchodów święta Udătoriul din Şurdeşti, czyli Polewacza
ze wsi Şurdeşti. Muzyka, śpiew, taniec, tradycyjne ubrania - jako miłośniczka kultury ludowej, byłam zachwycona, co widać po ilości zdjęć:)
A to jedna z najsłynniejszych cerkwi Marmaroszu - Bârsana
Pani zapytana o przyczynę wieszania garnków na drzewa stwierdziła, że po prostu nie ma miejsca w domu;) Ale czułam, że może być jeszcze jakaś inny powód i rzeczywiście - w dawnych czasach oznaczało to, że w domu są panny na wydaniu.
Cerkiew i cmentarz w Poienile Izei
Ja też lubię brać udział w regionalnych uroczystościach, podglądać stroje i tradycje. Staram się nie przegapić żadnej nadarzającej się okazji. Oprócz tego jestem fanką cmentarzy, do tej pory przodowały angielskie i irlandzkie ale widzę, że rumuńskimi też byłabym zachwycona.
OdpowiedzUsuńJa tak szczerze mówiąc nigdy nie lubiłam cmentarzy, ale jakoś ostatnio to się zmienia. Starzeję się pewnie;))))
UsuńPięknie i klimatycznie. W Rumunii byłam kilka lat temu, Marmarosz zachwycił mnie w szczególności, niezwykłe miejsca i bardzo przyjażni ludzie.
OdpowiedzUsuńCudowna ta Wasza Wielkanoc, Uwielbiam takie lokalne uroczystości :)
To prawda, ludzie to skarb tego miejsca:)
UsuńPrzecudne miejsce... oj marzy mi się, żeby tam wrócić (do Rumunii, bo w Marmaroszu jeszcze nie byłam, a chciałabym bardzo).
OdpowiedzUsuń